Ostatnia propozycja PiS w sprawie składek emerytalnych jest szokująca:
tvn24.pl:
"Składamy projekt ustawy, która pozwoli obywatelom naszego kraju wybierać między ZUS-em a OFE. Chcemy w ostatecznym rachunku doprowadzić do tego, żeby ci, którzy uważają, że ich obecna sytuacja nie jest taka jak być powinna - że powinni być gdzie indziej - mogli się na to zdecydować. Uważamy to za bardzo ważne- oświadczył prezes PiS."
Chyba pierwszy raz od powstania tego bloga chwalę postulat PiS!
Panie Prezesie! Ja również "uważam to za bardzo ważne". To piękny postulat w słusznym kierunku, ale nie do końca wolnościowy. Bo dlaczego dawać Polakom tylko dwa wyjścia? A jeśli ktoś nie chce oszczędzać w ZUSie lub OFE? Po co ten przymus? Istnieje jeszcze wiele innych metod oszczędzania. I wcale nie oznacza, że bogaci są bardziej zainteresowani zniesieniem przymusu. Przeciwnie! Im biedniejszy obywatel tym bardziej z niepokojem patrzy w przyszłość i na swoją emeryturę. Właśnie to zatroskanie zmusza go do szukania alternatywnych rozwiązań. Niestety przez aparat państwowy nakłada mu się obroże! Bo z drugiej strony jeśli ktoś ma 1 000 000 zł oszczędności to przecież nikt mu łaski nie robi i stać go na grę hazardową z ZUS. Nie musi nawet lecieć do Las Vegas! Mniej majętnych i po prostu przeciętnych obywateli na takie zusowskie zabawy po prostu nie stać!
tvn24.pl:
"Wiceszefowa PiS Beata Szydło zaznaczyła, że każdy obywatel mógłby też decydować np. jaka wysokość składki trafiłaby do OFE, a jaka do ZUS. Dodała, że projekt przewiduje też, iż Polacy mogliby zmienić swoją decyzję w sprawie sposobu oszczędzania na emeryturę co dwa lata"
Również dobry pomysł! Pytanie na które niestety już znam odpowiedź, ale naiwnie zapytam:
A jeśli zdecyduje przekazywać 0% składki na ZUS i 0% składki na OFE i zaoszczędzone w ten sposób pieniądze sam zainwestować w swoją przyszłość w dowolny wybrany przeze mnie sposób to nie będziecie się mnie czepiać? (Obawiam się, że jednak tak) Bo Panie Prezesie... to w końcu moje pieniądze i państwu nic do tego czy kupuje za nie piwo, guziki czy złoto. Prawda?
Ale chciałbym podkreślić, że jak na polską politykę uważam ten pomysł za bardzo odważny i jeśli zaatakują Pana "liberały" z PO będę Pana bronił, Panie Prezesie. Bo to Pan ma rację w tym przypadku. Szkoda, że przez 2 lata pańskich rządów nic w tej sprawie nie zostało zrobione... i chyba właśnie dlatego nie wierze Panu, że po objęciu władzy cokolwiek zmienicie w tym systemie. Mojego głosu więc nie dostaniecie.
Dziś w Poranku radia TOK FM jeden z komentatorów stwierdził, że zna bogatego obywatela który przez kilka lat wpłacał bardzo dużo do OFE. 40 000 zł. Niestety po kilku latach sprawdził swój rachunek i ze zdziwieniem zauważył, że posiada na koncie 42 000 zł. Dwa tysiące złotych zysku! Chyba przekonał się dlaczego ten rozbój w biały dzień jest obowiązkowy?
Następnie ten sam komentator stwierdził ku uciesze Jacka Żakowskiego, że należy wprowadzić system w którym każdy dostawałby pieniądze niezależnie od tego czy pracuje czy nie. Nie będę tego komentował, bo lepiej zrobi to za mnie pan na filmie poniżej:
